Chleb z kaszy gryczanej (bezglutenowy, wegański, bez mąki i drożdży)

Aga ty na pewno wiesz jak zrobić chleb z kaszy gryczanej! – zagadnęła mnie koleżanka w firmowej kuchni. Owszem wiedziałam, już kilka lat temu piekłam takie wynalazki ale zniechęcona pierwszymi niepowodzeniami wróciłam do zawsze się udających poczciwych żytnich na zakwasie.
W przepisach, które wypróbowałam zwykle pojawiały się trzy składniki kasza, woda i sól nie było to nic skomplikowanego ale wymagało czasu i cierpliwości, bo cała praca przy chlebie z kaszy gryczanej wiąże się właściwie z uzupełnianiem wody i blendowaniem, a przyznacie, że nie są to zbyt obciążające zajęcia… Jedyne czego ten chleb potrzebuje to czasu i odpowiedniej kaszy. Moje niepowodzenia wynikały bowiem z faktu, że kasza była po prostu źle przechowywana albo stara (tak, tak te suche ziarenka mogą się zestarzeć), okazało się, że kasza bio kupiona w lokalnym sklepiku ze zdrową żywnością wdzięcznie oddała to, co najlepsze i tym razem udało się wypiec cudowny chleb gryczany.
Chleb gryczany jest naturalnie bezglutenowy, idealny dla osób z nietolerancjami, przypomina nieco razowce na zakwasie, choć delikatnie wyczuwalny jest w nim aromat gryki. Ma też tę zaletę, że długo utrzymuje świeżość. Sprawdźcie, być może i wy go pokochacie!

PS. W dłuższej keksówce chlebek też wyjdzie ale będzie nieco niższy, a kromki z niego idealne na jeden kęs.

Składniki na keksówkę 20×11 cm:

~ 500 g kaszy gryczanej niepalonej (najlepiej BIO)
~ 1 łyżka soli morskiej
~ 650 ml wody przegotowanej w temp. pokojowej + do uzupełnienia
~ trochę cierpliwości

1

Kaszę dokładnie płuczemy pod bieżącą wodą, następnie umieszczamy w misce zalewamy 650 ml przegotowanej wody, odstawiamy na 8-10 godzin (ja zwykle procedurę ogarniam wieczorem i zostawiam na noc). Kasza lekko napęcznieje a na powierzchni utworzy się piana.

2

Po upływie tego czasu kaszę mieszamy i uzupełniamy poziom wody tak, aby tylko przykryła ziarna, a następnie odstawiamy na kolejne 8 godzin. Ziarna kaszy wchłoną płyn, wieczorem powinno go już być na powierzchni stosunkowo niewiele, jeśli kasza znajduje się pod wodą należy zlać jej nadmiar z wierzchu, do pozostałej kaszy dodać sól, wymieszać i zblendować na pół gładko – gdzieniegdzie powinny pozostać widoczne ziarenka, masa będzie dość gęsta (konsystencja budyniu) i w niczym nie przypomina tradycyjnego ciasta na klasyczny chleb.

3

Zblendowaną masę przekładamy do wyłożonej papierem do pieczenia keksówki, przykrywamy ściereczką i zostawiamy na kolejne 8-10 godzin aby chleb podrósł, ciasto powinno wypełnić keksówkę i mieć u góry widoczne lekkie wybrzuszenie.

4

Piekarnik rozgrzewamy do 200 stopni, wkładamy chleb i pieczemy z grzaniem góra-dół około 60-70 minut, góra powinna być chrupiąca i lekko spieczona, jak w klasycznym chlebie. Chleb wyciągamy w formy i studzimy na kratce, kroimy gdy całkowicie ostygnie.