Chleb żytni

Dziś mam dla Was przepis na chleb żytni. Lekko kwaśny, ciemny i pyszny. Uwielbiany przez moje córki, zwłaszcza przez Sonię, która potrafi wsunąć prawie połowę z samym masłem. Jak to chleb na zakwasie – nei wymaga zbyt wiele pracy, wymaga za to trochę czasu – slow food w prawdziwym wydaniu. Aby cieszyć się pysznym domowym chlebem trzeba trochę poczekać, jego smak wynagrodzi ten czas z nawiązką. Spróbujcie koniecznie, nie ma nic piękniejszego niż zapach domowego chleba o poranku.

1

W dużym naczyniu mieszamy drewnianą łyżką składniki na zaczyn: zakwas, wodę i mąkę żytnią. Odstawiamy, przykryte folią spożywczą na 8-10 godzin w ciepłe miejsce, aby całość się zakwasiła. Po tym czasie do słoiczka odkładamy 4-5 łyżek zakwaszonego ciasta, a następnie chowamy do lodówki – posłuży nam do kolejnego wypieku chleba.

2

Do naczynia z zakwaszonym zaczynem dodajemy jasną mąkę żytnią, letnią wodę, w której rozpuszczamy wcześniej łyżkę soli, całość dokładnie mieszamy łyżką, mąka żytnia nie lubi zbyt długiego wyrabiania.

3

Ciasto chlebowe przekładamy do małej keksówki (około 26×10 cm) którą smarujemy olejem i wysypujemy płatkami owsianymi lub ewentualnie wykładamy papierem do pieczenia, przykrywamy ściereczką i zostawiamy na około 1,5-2 godziny aby chleb podrósł – powinien podwoić objętość.

4

Rozgrzewamy piekarnik do 220 stopni przy opcji góra-dół. Tuż przed włożeniem do pieca wierzch chleba smarujemy delikatnie wodą i oprószamy mąką lub otrębami, możemy też naciąć w dekoracyjną kratkę. Foremkę z chlebem umieszczamy na drugim od dołu poziomie piekarnika.Ustawiamy czas na 30-35 minut.

5

Po tym czasie wyciągamy chleb z foremki i studzimy na kratce. Bochenek jest gotowy, gdy po wyjęciu z pieca i uderzeniu w spód nożem wydaje głuchy dźwięk jakby był pusty w środku. Jeśli tak nie jest dopiekamy chleb jeszcze około 5 minut (już bez foremki).