Bułeczki cynamonowe (Cinamon rolls)

Gdy na fanpage’u Zmysłowych Smaków zapytałam czy chcecie przepis na bułeczki cynamonowe, które powstały trochę przypadkiem przy okazji robienia ciasta na weekendową pizzę, wasz odzew był tak duży, że nie pozostało mi nic innego jak wyciągnąć aparat, zrobić fotki i spisać przepis, aby nie przepadł w czeluściach pamięci.
A było to tak – nagle okazało się, że nigdzie nie ma drożdży, więc zaopatrzyłam się w dziką ilość (w sklepach internetowych były tylko takie ważące po 1 kg) i rozmroziłam trochę za dużo. Spytałam dziewczyn czy zrobić im oprócz pizzy jakieś słodkie bułeczki. Nina natychmiast zażądała drożdżowek z serem a Sonia przypomniała sobie o jagodziankach babci Jolki.
Jako, że ani jagód ani sera nie posiadaliśmy na stanie, postanowiłam uraczyć moje córki swoim kulinarnym wspomnieniem. Obie uwielbiają cynamon więc pomyślałam ciepło o tym, jak 17 lat temu w Norwegii po raz pierwszy zajadałam się skillingsboller zagryzając je przy okazji kardamonowymi rosinboller, które też muszę kiedyś koniecznie odtworzyć!
Nie bez wpływu na ten fakt pozostała zapewne czołówka netflixowego serialu „Better call Saul”, gdzie bohater przygotowuje cynamonowe bułeczki w popularnej sieciówce. I tak to w tym strumieniu świadomości zrodził się plan, który sprawił, że moja kuchnia do teraz pachnie cynamonem <3
Ale ale to jeszcze nie koniec historii. Otóż małżonek przez przypadek zamiast standardowego cukru zakupił tzw. grubą rafinadę i jak to się zwykle dzieje w takich sytuacjach, odkryłam, że tego typu cukier doskonale sprawdza się w wypiekach – tworzy cudowną karmelową, chrupiącą warstewkę, więc jeśli tylko macie albo możecie gdzieś kupić użyjcie dokładnie takiego rodzaju – będzie zacnie!

Składniki na 12 sztuk:

Ciasto:
~ 450-500 g mąki pszennej
~ 60 g cukru
~ 30 g świeżych drożdży lub 7 g suszonych
~ 100 ml jogurtu naturalnego
~ 100 ml ciepłego mleka lub wody
~ 1 jajko
~ 50 g rozpuszczonego masła
~ 1/4 łyżeczki soli

Nadzienie:
~ 150 g cukru, najlepiej tzw. gruba rafinada
~ 1,5 łyżki cynamonu
~ 50 g miękkiego masła

Do dekoracji:
~ 60 ml mleka
~ gruby cukier lub cukier puder

1

Jeśli używamy świeżych drożdży na początek przygotowujemy rozczyn – drożdże kruszymy, zasypujemy łyżką cukru, zalewamy 3 łyżkami ciepłego mleka i dokładnie mieszamy. Zostawiamy w ciepłym miejscu aby drożdże zaczęły pracować.

2

Na stolnicę przesiewamy mąkę, dodajemy do niej rozczyn lub drożdże w proszku oraz jajko, cukier, sól, pozostały cukier i mleko lub wodę oraz, rozpuszczone masło wcześniej wymieszane z jogurtem. Zagniatamy gładkie, elastyczne ciasto, w razie potrzeby podsypując niewielką ilością mąki. Ciasto jest gotowe gdy łatwo odchodzi od rąk. Całą operację można też przeprowadzić za pomocą miksera lub maszyny do chleba (tutaj wrzucamy najpierw składki mokre, potem suche a na końcu dodajemy drożdże).

3

Tak przygotowane ciasto przekładamy do naczynia, przykrywamy ściereczką i zostawiamy na około 60 – 90 minut w ciepłym miejscu aby podwoiło objętość.

4

Gdy ciasto rośnie przygotowujemy nadzienie – cukier mieszamy z cynamonem, masło zostawiamy w temperaturze pokojowej aby zmiękło na tyle, aby łatwo dało się nim później smarować ciasto.

5

Wyrośnięte ciasto wyciągamy z naczynia, uderzamy pięścią aby je odgazować i wałkujemy na prostokąt o wymiarach blachy piekarnika (u mnie 32x42cm). Prostokąt ciasta smarujemy miękkim masłem – ja zrobiłam to po prostu palcami, rozsypujemy wymieszany z cynamonem cukier zostawiając przy każdej krawędzi około 1-2 cm wolnej przestrzeni. Ciasto zwijamy w rulon, zaczynając od dłuższej krawędzi, a następnie dokładnie zlepiamy końce i miejsce łączenia.

6

Rulon kroimy na pół, następnie każdą połówkę na pół i każdą ćwiartkę na 3 równe części – otrzymujemy w ten sposób 12 bułeczek. Układamy je nadzieniem do góry w odstępach, na blaszce z wyposażenia piekarnika, wyłożonej papierem do pieczenia, przykrywamy cienką ściereczką i zostawiamy aby ciasto się napuszyło, na około 45-60 minut.

6

Po tym czasie piekarnik nagrzewamy do 180 stopni przy grzaniu góra-dół. Bułeczki smarujemy mlekiem i posypujemy grubym cukrem, pieczemy około 20-25 minut przy grzaniu góra-dół aż ciasto będzie miało złoty kolor. Doskonale smakują na ciepło i na zimno. Bułeczki doskonale się mrożą, można je przygotować wcześniej i przed podaniem rozmrozić w temperaturze pokojowej lub piekarniku.

Instrukcja krok po kroku: