Pączki

Tradycja mówi, że jeśli w Tłusty czwartek nie zjecie ani jednego pączka, nie będzie Wam się wiodło. Mnie do zjedzenia domowych pączków jakoś szczególnie nie trzeba namawiać i nie znam osoby, która by ich nie lubiła. Choć wymagają sporo pracy i trochę wprawy są warte każdej poświęconej im minuty. Najtrudniejszy etap przygotowywania pączków to ich smażenie – gdy tłuszcz będzie zbyt zimny pączki zrobią się gliniaste i wchłoną zbyt dużo tłuszczu, gdy będzie zbyt gorący spalą się z zewnątrz, a w środku pozostaną niedopieczone. Podczas smażenia musicie regulować temperaturę, co jest dość problematyczne w przypadku płyty ceramicznej, dużo prościej jest przy palnikach gazowych. Przepis mojej babci, która pączki smażyła nie tylko w Tłusty czwartek – ech to były czasy 😉

Składniki na 20 pączków:

~ 6 żółtek
~ 500 g mąki pszennej luksusowej
~ 100 g masła
~ 5 łyżek cukru
~ 50 g świeżych drożdży
~ 1 szklanka mleka
~ mały słoiczek konfitury z róży
~ szczypta soli
~ łyżka spirytusu (15 ml)
~ 2 litry oleju do smażenia

* wszystkie składniki muszą mieć temperaturę pokojową

1

Zaczynamy od przygotowania ciasta – świeże drożdże kruszymy, dodajemy do nich łyżkę cukru i rozcieramy, odstawiamy aby nabrały płynnej konsystencji. W tym czasie za pomocą miksera ubijamy żółtka z cukrem około 5 minut na białą puszystą masę.

2

Następnie do masy jajecznej przesiewamy mąkę, dodajemy rozczyn drożdżowy, sól i całość mieszamy łyżką, gdy składniki się połączą dodajemy ciepłe mleko, spirytus i zagniatamy ciasto, a na koniec wlewamy jeszcze roztopione, lekko przestudzone masło i zagniatamy przez minimum 10 minut, aż uzyskamy elastyczne, dość luźne ciasto (w razie potrzeby można dodać łyżkę mąki jeśli ciasto za bardzo klei się do rąk). Jeśli macie maszynę do chleba możecie po prostu wrzucić do niej powyższe składniki w kolejności: mokre, suche, na końcu rozczyn z drożdży i nastawić program Dough – wtedy po jego zakończeniu przejdźcie od razu do punktu 4).

3

Tak przygotowane ciasto odkładamy do naczynia i przykrywamy ściereczką, odstawiamy w ciepłe miejsce na około godzinę, aby podwoiło swoją objętość.

4

Po tym czasie ciasto wykładamy na blat obsypany mąką, lekko zagniatamy i wałkujemy na placek o grubości około 1,5 centymetra.

5

Za pomocą szklanki o średnicy 9 cm wycinamy krążki, na każdym układamy łyżeczkę konfitury. Sklejamy dokładnie brzegi ciasta i formujemy całość w lekko spłaszczoną kulkę. Pączki odkładamy na 15 minut aby lekko podrosły.

6

W tym czasie w głębokim naczyniu rozgrzewamy olej do temperatury 180 stopni, jeśli nie mamy termometru cukierniczego, możemy sprawdzić czy olej jest odpowiednio gorący wrzucając do niego kawałek ciasta, jeśli szybko wypłynie na powierzchnię i się lekko zarumieni oznacza to, że można smażyć pączki.

7

Pączki smażymy po 3-4 sztuki odwracając na drugą stronę, gdy ładnie się zarumienią. Wyciągamy na talerz wyłożony papierowym ręcznikiem, studzimy i dekorujemy lukrem, cukrem pudrem lub czekoladą.

paczki1

pączki z lukrem

pączki

DSC_9599