Orzechy lineckie – bezowe buziaczki
W tym roku amok ciasteczkowo-piernikowy naznacza patriotyzm lokalny – mam dla Was przepisy na lokalne specjały ze Śląska. Na pierwszy ogień idą orzechy lineckie – pyszne ciasteczka z bezą i orzechami. Uzależniające, kruche, rozpływają się w ustach. Mają w sobie moc – nie można poprzestać na jednych. Moja mama zwykle przygotowuje je na Boże Narodzenie i jako pierwsze znikają ze świątecznego stołu. Możecie je zrobić już teraz i przechowywać w szczelnie zamkniętym pojemniku – może dotrwają do świąt 😉
Składniki na 45 sztuk:
~ 250 g mąki pszennej
~ 2 żółtka
~ 140 g zimnego masła
~ 90 g cukru pudru
~ skórka otarta z 1 cytryny + 1 łyżka soku
~ kilka kropli ekstraktu waniliowego lub 1 łyżeczka cukru waniliowego
Na górę:
~ 2 białka
~ 140 g cukru
~ orzechy laskowe lub włoskie lub migdały
1
Mąkę, posiekane, zmine masło, cukier puder, żółtka i sok z cytryny oraz ekstrakt waniliowy szybko zagniatamy aby powstała kula ciasta, którą zawijamy w folię i chłodzimy około godziny w lodówce.
2
Schłodzone ciasto dzielimy na części i wałkujemy na grubość około 5 mm, małą foremką lub kieliszkiem wycinamy ciasteczka, układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.
3
Z białek i cukru ubijamy sztywną, błyszczącą pianę, którą za pomocą szprycy lub małej łyżeczki nakładamy na środek każdego ciasteczka, na wierzch kładziemy orzech.
4
Piekarnik rozgrzewamy do 150 stopni Celsjusza przy grzaniu góra-dół i pieczemy aż ciasteczka będą miały jasnozłoty kolor a beza stwardnieje około 12-15 minut.
