Sałatka z burakami, serem i migdałami
Z perspektywy ostatniego pół roku wydaje mi się, że właśnie po to kupiliśmy dom, żeby mieć w zasięgu ręki świeże, lokalne produkty, pachnący bez i możliwość jadania śniadań z trawą pod stopami i siedzenia w piżamie z kubkiem herbaty w dłoni po to aby delektować się porankiem. Zimą siadaliśmy przy dużym, narożnym oknie jadalni a teraz, gdy wiosna w pełni z radością jadamy na zewnątrz, ostatnio namiętnie jedną z naszych ulubionych sałatek – przepis na jej wcielenie z orzechami włoskimi i serem kozim znajdziecie tutaj
tymczasem polecam wam jej nową odsłonę, spróbujcie, pokochacie 🙂
Składniki na 2 porcje:
~ 2 średniej wielkości ugotowane lub upieczone czerwone buraki*
~ 150 gramów sera owczego lub fety lub bundzu
~ 50 gramów płatków migdałowych
~ 2 garście mieszanki sałat
~ świeżo zmielony czarny pieprz
~ czarnuszka
~ łyżka oleju lnianego lub oliwy
~ łyżeczka płynnego miodu
* buraczki pieczemy do miękkości owinięte w folię aluminiową przez godzinę w 180 stopniach Celsjusza, można też użyć kupnych gotowanych buraków, dostępnych w supermarketach czy Lidlu
1
Na rozgrzanej, suchej patelni prażymy płatki migdałowe, w międzyczasie kroimy buraczki na cienkie plasterki za pomocą obieraczki i układamy na sałacie.
2
Ser kroimy w kostkę i układamy na burakach, całość posypujemy uprażonymi płatkami migdałowymi.
3
Sałatkę skrapiamy olejem lnianym i miodem, oprószamy świeżo zmielonym pieprzem i posypujemy czarnuszką. Podajemy z grzankami.
