Jajka na szpinaku

Śniadania z jajkami w roli głównej to taka nasza rodzinna tradycja. Omlet, jajecznica, jajka na miękko, jajka sadzone czy szakszuka co weekend goszczą na naszym stole. Rozkoszujemy się tymi leniwymi porankami, kiedy mamy więcej czasu na wspólne posiłki, a zwłaszcza na ich przygotowanie. Dziś moja wariacja na temat jajek po florencku – podawanych na szpinaku z sosem holenderskim. Szpinak został wzbogacony o suszone pomidory i orzechy a całość nabrała charakteru. Do tego grzanki z własnoręcznie zrobionego chleba i pełnia szczęścia już o poranku. Jeśli przeraża Was samodzielne przygotowanie sosu holenderskiego obejrzyjcie filmik, który zamieściłam na dole przepisu – wszystko powinno być jasne i klarowne. Jestem pewna, że jajka na szpinaku wejdą na stałe do Waszego śniadaniowego repertuaru.

jajka po florencku

Składniki na 2 porcje:

~ 2 jajka zerówki rozmiar L
~ 1 łyżka octu
~ 2 łyżki masła
~ 250 g szpinaku baby
~ 1 ząbek czosnku
~ 4 suszone pomidory
~ szczypta gałki muszkatołowej
~ sok z cytryny (do smaku)
~ 3 łyżki orzechów włoskich
~ świeżo zmielony czarny pieprz

Na sos holenderski*:
~ 2 żółtka
~ 50 g roztopionego masła
~ 1 łyżeczka zimnej wody
~ 1 łyżeczka soku z cytryny
~ sól do smaku

* wszystkie składniki muszą mieć temperaturę pokojową, inaczej sos może się nie udać.

1

Na początek przygotowujemy szpinak. Pomidory kroimy w paseczki, czosnek siekamy na plasterki. Siekamy orzechy. Na patelni roztapiamy masło, dodajemy czosnek i czekamy aż zacznie pachnieć. Wrzucamy umyty szpinak i pomidory, smażymy 3 minuty. Doprawiamy sokiem z cytryny, pieprzem i gałką muszkatołową. Mieszamy z orzechami, odstawiamy.

2

Przygotowujemy sos holenderski. Rozpuszczamy masło, na garnku z gotującą się wodą umieszczamy miseczkę, w taki sposób aby jej dno nie dotykało powierzchni wody. W miseczce umieszczamy żółtka, wodę i sok z cytryny, całość energicznie mieszamy rózgą aż sos zgęstnieje. Uważamy aby miseczka nie nagrzała się za bardzo, ponieważ wtedy żółtka mogłyby się ściąć i powstanie nam po prostu jajecznica.

3

Do gęstniejącego sosu dodajemy porcjami roztopione masło, nie przerywając mieszania. Jeśli sos zacznie zbyt szybko gęstnieć i się rozwarstwi dodajemy kostkę lodu lub usuwamy miseczkę z kąpieli wodnej i wkładamy ją na chwilę do większego naczynia z zimną wodą. Kontynuując energiczne mieszanie dodajemy pozostałe masło. Sos powinien mieć aksamitną i gładką konsystencję. Na koniec doprawiamy sos solą i pieprzem.

4

W tym samym garnku gotujemy jajka w koszulkach. Doprowadzamy wodę do wrzenia, dodajemy ocet, jajko wbijamy do miseczki. Za pomocą łyżki mieszamy wodę w garnku aby wytworzyć wir, następnie delikatnie zanurzając krawędź miseczki w wodzie wlewamy jajko, równocześnie zagarniając łyżką białko do środka. Gotujemy jajko 4 minuty, a następnie wyciągamy za pomocą łyżki cedzakowej i utrzymujemy w cieple. Całą operację powtarzamy z drugim jajkiem. Uwaga! Do przygotowania jajek w koszulkach potrzebujemy świeżych jaj, tylko takie nie rozleją się i będą miały po ugotowaniu ładną, zwartą formę.

5

Gdy jajka się gotują podgrzewamy szpinak, układamy na talerzu, na nim układamy ugotowane jajka w koszulkach, polewamy sosem holenderskim i posypujemy świeżo zmielonym pieprzem. Natychmiast podajemy. Najlepiej smakują z grzankami z ciemnego pieczywa.

Zobacz jak zrobić sos holenderski:

jajka na szpinaku