Kruche ciasto z rabarbarem i truskawkami

W jednej ze swoich książek kucharskich Gordon Ramsay przy okazji przepisu na ciasto pisał o „ciastach charakterystycznych dla kontynentalnej Europy”, mnie natomiast zawsze zachwycały tradycyjne kruche ciasta anglosaskie z owocowym nadzieniem, złocistym wierzchem, przygotowywane w okrągłych formach z zawijanymi w falbankę brzegami. Obdarowana rabarbarem i truskawkami postanowiłam zatem, zamiast tradycyjnie przygotowywanego o tej porze roku szybkiego ciasta ucieranego, poświęcić nieco więcej czasu i przygotować ciasto kruche wypełnione nadzieniem z truskawek i rabarbaru właśnie. I to był strzał w dziesiatkę – słodko-kwaśne nadzienie, zamknięte w pysznym, maślanym cieście – zniknęło błyskawicznie. Polecam Wam gorąco – inspirowałam się wskazówkami z tej strony.

1

Na początek przygotowujemy kruche ciasto – mąkę mieszamy na stolnicy z cukrem i solą, następnie dodajemy pokrojone na małe kawałki zimne masło i szybko rozcieramy w palcach, tak aby powstało coś na kształt kuleczek wielkości ziarnka grochu, wtedy przestajemy.

2

Do ciasta dolewamy lodowatą wodę (można ją oziębić za pomocą kostek lodu, całość szybko zagniatamy dłońmi uważając aby nie ocieplić zbytnio ciasta (w razie potrzeby, gdy ciasto nie chciało się skleić można dodać 3-4 łyżki wody). Ciasto dzielimy na dwie części, formujemy z nich kulę, zawijamy w folię spożywczą i chłodzimy w lodówce co najmniej godzinę.

3

Gdy ciasto się chłodzi, przygotowujemy nadzienie – oczyszczony rabarbar kroimy w centymetrowe kawałki, umyte i odszypułkowane truskawki kroimy na ćwiartki. Do miski wrzucamy rabarbar, truskawki, zasypujemy cukrem, dodajemy sok z cytryny, sól, mąkę ziemniaczaną i mieszamy łyżką.

4

Piekarnik rozgrzewamy do temperatury 200 stopni. Jedną część schłodzonego ciasta wałkujemy (najlepiej na papierze do pieczenia) na koło o średnicy około 28 cm i wylepiamy nim szybko i dokładnie spód i brzegi formy (ważne aby pozostało chłodne).

5

Na tak przygotowany spód wykładamy przygotowane wcześniej nadzienie, na wierzch kładziemy kawałki zimnego masła, całość przykrywamy pozostałym ciastem, rozwałkowanym na koło o średnicy formy (u mnie 20 cm), w którym wcześniej wycinamy otworki w dowolnym kształcie, aby sok, który powstanie mógł swobodnie odparować podczas pieczenia. Sklejamy brzegi ciasta, dokładnie dociskając do formy, wierzch smarujemy lekko rozkłóconym żółtkiem.

6

Wkładamy do piekarnika i pieczemy około 20 minut, po tym czasie zmniejszamy temperaturę do 175 stopni i pieczemy jeszcze około 25-30 minut, aż wierzch ciasta zrobi się złoty a nadzienie zacznie bulgotać.