Makrela w aromatycznym sosie pomidorowym

„Nie lubię ryb” powiedziała kiedyś sąsiadka patrząc jak zabieram się za łososia, którego zamierzałam zjeść na obiad. „Dlaczego?” – zapytałam. „Bo śmierdzą rybą” – odparła bez zastanowienia. Ten krótki dialog uświadomił mi, że nawet wśród ludzi młodych wciąż panuje przekonanie, że jak już ryba to nieprzyjemny zapach i w ogóle trzeba zatkać nos żeby ją przyrządzić. Tymczasem świeża ryba pachnie przecież rybą, gdy ryba zaczyna śmierdzieć to znaczy, że nie należy jej jeść. Ale, ale dziś miało być o makreli – znamy ją w większości jako wędzoną, maksymalnie przesoloną, dostępną niemal w każdym sklepie. Natomiast świetnie smakuje upieczona w towarzystwie aromatycznych przypraw. Latem warto robić ją na grillu, wtedy charakterystyczny zapach tranu rozejdzie się w powietrzu, gdy warunki nie sprzyjają pozostaje przewietrzyć mieszkanie – i ryba i wietrzenie wyjdą Wam na zdrowie 🙂

Składniki na 3 porcje:

~ ½ kg wypatroszonej i oczyszczonej makreli
~ 1 puszka pomidorów bez skórki
~ 1 czerwona cebula
~ 1 łyżka ostrej pasty chili
~ 2 ząbki czosnku
~ 3 łyżki masła
~ 1 łyżka oliwy
~ garść liści świeżej bazylii

Przyprawy:
~ 1 łyżka słodkiej papryki
~ 1 łyżka mielonej kolendry
~ ½ łyżeczki czarnego pieprzu
~ sól

1

Miękkie masło mieszamy w miseczce z papryką, kolendrą i pieprzem, oczyszczone i wypatroszone makrele nacinamy nożem na ukos po czym smarujemy ryby przygotowaną mieszanką przypraw i masła na zewnątrz i wewnątrz.

2

Całość układamy w naczyniu żaroodpornym i wkładamy do nagrzanego do 180 stopni piekarnika na 20-25 minut.

3

Gdy ryba się piecze przygotowujemy sos – cebulę drobno siekamy i podsmażamy na olwie, gdy zmięknie dodajemy pomidory, zmiażdżone ząbki czosnku, pastę chili, odrobinę soli i świeżo zmielony czarny pieprz. Całość podgrzewamy na średnim ogniu około 5 minut aby sos zgęstniał.

4

Upieczone makrele przykrywamy sosem pomidorowym. Podajemy z grzankami i sałatą.

makrela w sosie pomidorowym