Proste bułki śniadaniowe

Leniwe weekendowe poranki z filiżanką herbaty i książką w promieniach porannego słońca i zapach świeżego pieczywa unoszący się w całym domu – tak według mnie pachnie szczęście. Czasem kiedy domownicy jeszcze śpią, szybciutko zagniatam drożdżowe ciasto, a potem pozwalam mu rosnąć, oddając się w międzyczasie lekturze. Zanim wszyscy wstaną na stole czekają już świeżo upieczone bułki, a dom pachnie niesamowicie. Dziś polecam Wam przepis (zaczerpnięty stąd) na proste bułki śniadaniowe, możecie je wzbogacić o dowolne ziarna, u mnie dziś był to słonecznik. Doskonale smakują zarówno ze słodkimi, jak i wytrawnymi dodatkami. Przekonajcie się, że zrobienie własnego pieczywa wcale nie jest trudne (robiłam z połowy porcji – idealna ilość dla dwóch osób).

1

Do rozpuszczonego masła dodajemy ciepłe (ale nie gorące!) mleko. Do miseczki wkładamy pokruszone drożdże, wsypujemy cukier i zalewamy mieszanką masła i mleka, w taki sposób aby przykryła drożdże, odstawiamy na 10 minut.

2

Mieszamy razem jajko, sól, mąkę, słonecznik, pozostałe mleko oraz zaczyn z drożdżami i dokładnie wyrabiamy ciasto, aż będzie gładkie, elastyczne i błyszczące, odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia i podwojenia objętości na około godzinę.

3

Ciasto dzielimy na 12 równych części i formujemy z niego bułeczki, nacinamy ostrym nożem na krzyż, układamy zachowując odstęp na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i zostawiamy do napuszenia na około 20 minut.

4

W międzyczasie rozgrzewamy piekarnik do 190 stopni, tuż przed włożeniem do piekarnika smarujemy bułki roztopionym masłem i pieczemy około 15-17 minut, aż nabiorą złotego koloru.