Panna cota z zieloną herbatą

Jeśli kiedykolwiek robiliście klasyczną panna cotę, to mieliście okazję się przekonać, że ten niekłopotliwy w wykonaniu deser, jest idealną bazą dla wszelkich wariacji smakowych. Jadłam już panna cotę w wersji espresso, truskawkowej, czekoladowej, ale za każdym razem wracałam do podstawowej waniliowej polanej sosem owocowym. Jednak kiedy w jednej z japońskich restauracji trafiłam na fantastyczny creme brule z zieloną herbatą, pomyślałam, że warto spróbować dodać ją także do panna coty. Smak tego deseru jest specyficzny, jeśli nie lubicie zielonej herbaty deser prawdopodobnie też wam nie podejdzie, jeśli jednak, tak jak ja, uwielbiacie ten rodzaj herbaty to serdecznie polecam.

Panna cota z zieloną herbatą

Składniki na 4 porcje:

~ 500 ml śmietanki 30%

~ 2 łyżki cukru

~ 1 łyżka żelatyny

~ 2 łyżeczki proszku matcha (do kupienia w sklepach z herbatami)

~ wiórki białej czekolady do dekoracji

1

Śmietankę mieszamy z cukrem i podgrzewamy aż cukier całkowicie się rozpuści.

2

Do gorącej mieszanki dodajemy herbatę matcha i mieszamy aby rozprowadzić proszek, ściągamy z ognia.

3

Żelatynę namaczamy w dwóch łyżkach zimnej wody i zostawiamy na 3-4 minuty, po tym czasie dodajemy do mieszanki śmietanki, cukru i herbaty i energicznie mieszamy przez około minutę aby żelatyna dokładnie się rozpuściła.

4

Płyn przelewam do 4 pojemniczków/filiżanek o pojemności 125 ml i wstawiamy do lodówki aby deser stężał na co najmniej 4 godziny, a najlepiej na całą noc.

5

Podajemy udekorowane wiórkami białej czekolady.